Jakie konsekwencje niesie za sobą lekceważenie ograniczeń prędkości przekonał się 29-latek zatrzymany do kontroli drogowej w miejscowości Kolonia Stanisławów w powiecie mińskim.
- Na pędzącą z dużą prędkością skodę zwrócili uwagę funkcjonariusze mińskiej drogówki, pełniący służbę w radiowozie nieoznakowanym wyposażonym w wideorejestrator. Pomiar prędkości wykazał, że kierujący porusza się z prędkością 121 km/h w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Co więcej, na kierującym wrażenia nie zrobił nawet fakt, że zbliża się do oznakowanego przejścia dla pieszych. Ten "rajd" zakończył się kontrolą drogową. Mieszkaniec gminy Dobre nie potrafił wytłumaczyć policjantom powodu swojej prędkości – informuje sierż. szt. Elżbieta Zagórska z KPP w Mińsku Mazowieckim.
Mężczyzna otrzymał mandat karny w wysokości 2500 złotych, a na jego konto zostało dopisanych15 punktów karnych. Mężczyzna stracił także prawo jazdy i przez najbliższe 3 miesiące będzie musiał w aucie zajmować fotel pasażera.