Cały sobotni mecz był pod kontrolą siedlczan. Od pierwszego seta gospodarze szybko wysuwali się na prowadzenie. Bardzo dobrze radzili sobie z zagrywką przeciwnika, która jest mocną stroną drużyny z Kluczborka. - Wiedzieliśmy, ze Kluczbork jest bardzo doświadczonym zespołem i graja urozmaiconą zagrywką odrzucając rywali od siatki. Dzisiaj nie pozwoliliśmy im zagrać tego co potrafią. Dobrą robotę zrobiliśmy zagrywką, mieliśmy ponad 10 asów serwisowych i dobrze zagraliśmy w defensywie – mówi trener Witold Chwastyniak.
MVP spotkania został libero Bartosz Tomczak. Zawodnicy na tej pozycji nieczęsto są nagradzani. - Bardzo się cieszę z tego wyróżnienia. Cieszy też fakt, że to spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0. Zawsze jak się wygrywa 2:0 ten trzeci set jest dosyć nerwowy. My utrzymaliśmy koncentrację, taką sportową agresję i myślę, że to było najważniejsze w tym meczu – mówi Bartosz Tomczak.
KPS Siedlce pierwszą rundę zakończył jako wicelider rozgrywek. Od drużyny Witolda Chwastyniaka lepszy jest jedynie zespół z Chełma. Rundę rewanżową KPS rozpocznie spotkaniem z CUK Aniołami Toruń, które odbędzie się w czwartek, 2 stycznia.