Kryminalni z Garwolina zajmowali się sprawą zniszczenia i podpalenia trzech ambon myśliwskich w Leokadii i Przyłęku należących do jednego z kół łowieckich. W dwóch przypadkach ogień praktycznie doszczętnie zniszczył konstrukcje. Wartość strat łącznie oszacowano na kwotę 11 tys. złotych.
W każdym przypadku na miejscu zdarzenia śledczy przeprowadzili dokładne oględziny i zabezpieczyli ślady, które wskazywały, że mogą to być umyślne podpalenia i uszkodzenia. Od samego początku policjanci wiązali ze sobą pożary podejrzewając, że stoją za nimi te same osoby. Funkcjonariusze wykonali szereg czynności, koncentrując się m.in. na obserwacji okolic, w których doszło do zdarzeń, przesłuchując pokrzywdzonych i świadków.
- Intensywna i skuteczna praca operacyjna garwolińskich kryminalnych doprowadziła do ustalenia tożsamości sprawców. Do sprawy zatrzymano 5 osób. Skrupulatnie gromadzony materiał oraz dokładna analiza zebranych dowodów dały podstawy do wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutów trzem z nich, natomiast sprawa ich nieletniego wspólnika zostanie przekazana do sądu rodzinnego. Podejrzani przyznali się do winy. Swojego działania nie potrafili racjonalnie wyjaśnić. Wyglądało na to, że wpadli na głupi pomysł, który wspólnie zrealizowali. Podczas czynności policjanci ustalili, że sprawcy ukradli też umieszczoną w pobliżu fotopułapkę, ponieważ obawiali się, że mogła zarejestrować ich zachowanie. W wyniku podjętych działań funkcjonariusze odzyskali skradziony sprzęt – informuje podkom. Małgorzata Pychner z KPP w Garwolinie.
Za kradzież i zniszczenie cudzej własności grozi kara do 5 lat więzienia.