Początek meczu nie był szczęśliwy dla siedlczan. Rozgrywający 250 spotkanie w barwach Pogoni Cezary Demianiuk w jednej z pierwszych akcji został ostro powstrzymany przez Tomasza Wojcinowicza i musiał opuścić boisko już w 7 minucie. Na pechu kolegi skorzystał Mateusz Majewski. Rezerwowy potrzebował zaledwie 7 minut na placu gry, aby pokonać Leo Przybylaka. Do przerwy było 1:0 dla siedlczan. Inaczej być nie mogło, bo Warta w pierwszej połowie nie oddała ani jednego celnego strzału…
Na drugą połowę wyszła odmieniona Warta. W przerwie trener Piotr Klepczarek dokonał dwóch zmian. Szczególnie szybko opłaciło się wprowadzenie Jakuba Kiełba, który po podaniu Bartosza Szeligi doprowadził do wyrównania strzałem zza szesnastki. W 55 minucie Ernest Dzięcioł zastopował strzał Szeligi z dystansu. Chwilę później wszystko już zagrało po stronie gospodarzy. Rafał Adamski zdołał opanować trudną piłkę i zgrać ją do Wojcinowicza, a ten strzałem z woleja pokonał Mateusza Pruchniewskiego. Więcej goli już w tym meczu nie padło.
W tym roku pierwszoligowcom do rozegrania zostały jeszcze dwie kolejki rundy rewanżowej. 1 grudnia o Pogoń zagra w Głogowie z Chrobrym.
Betclic I liga
17 kolejka
Warta Poznań – Pogoń Siedlce 2:1 (0:1)
Bramki: Jakub Kiełb 48, Tomasz Wojcinowicz 56 – Mateusz Majewski 14