Sąd przesłuchał dziś oskarżonego i świadków. Bliscy pochodzącej z Ukrainy Ludmiły F. domagają się najwyższej kary dla Łukasza S.:
– Myślę, że takiemu człowiekowi dożywocie trzeba dać i koniec! – mówi brat Ludmiły F.
– Ludmiła była po prostu aniołem w ludzkiej skórze. To była bardzo mi bliska osoba, ona była bardzo lubiana, była cudowna po prostu. Chciałabym, żeby on dostał dożywocie. Wiem, że nie dostanie, ale mam nadzieję, że po prostu zgotują mu w więzieniu taki los, że będzie miał takie życie, jakie ona miała. Ona nie miała łatwego życia – dodaje przyjaciółka ofiary.
Sąd przychylił się dzisiaj do wniosku obrońcy oskarżonego, który prosił o przeprowadzenie badań psychiatrycznych Łukasza S.
– Obrona składała jeden wniosek, o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych psychiatrów i psychologa. I ten wniosek został w dużej mierze uwzględniony. Został złożony w celu zbadania stanu zdrowia psychicznego oskarżonego. On do tej pory nie był badany psychiatrycznie ani psychologicznie. W sprawie wynikły pewne okoliczności, które wskazują na to, że jego stan zdrowia psychicznego może nie być idealny, a to z kolei – jeżeli by biegli specjaliści to stwierdzili – może mieć wpływ na jego odpowiedzialność karną – wyjaśnia adwokat oskarżonego, Krzysztof Osiak.
Obrońca podkreśla także, że Łukasz S. sam przyznał się do winy, nie był wcześniej karany, a w czasie zabójstwa był w stanie silnego wzburzenia, co może stanowić okoliczności łagodzące. Kolejna rozprawa odbędzie się w połowie grudnia.