Oszukał cztery osoby: w imieniu 20-latki z Siedlec oszust wyłudził pieniądze od trojga jej znajomych!

i

Autor: fot. pixabay.com Zdjęcie ilustracyjne

Kolejna oszukana!

Siedlce: Chciała sprzedać plecak za 30 zł, ktoś zaciągnął na nią pożyczkę na 6 tys. zł

2023-08-22 7:45

32-letnia siedlczanka wystawiła na znanym portalu sprzedażowym plecak dziecięcy za 30 zł. Szybko znalazła się chętna kupująca. Na podany w ogłoszeniu numer telefonu przyszedł sms z linkiem potwierdzającym sprzedaż, później telefon z obsługi portalu i instrukcja jak odebrać pieniądze. Po paru godzinach sprzedająca odebrała telefon z banku, skąd dowiedziała się o tym, że zaciągnięto na nią ponad 6 000 zł pożyczki i wypłacono z konta.

- Kilka dni temu do Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach zgłosiła się 32-latka, która poinformowała, że wystawiła na znanym portalu sprzedażowym plecak dziecięcy za kwotę 30 zł. Po krótkim czasie znalazła się chętna kupująca, która za pośrednictwem wiadomości poprosiła numer telefonu celem podania go kurierowi, który będzie odbierał paczkę. Po chwili sprzedająca otrzymała wiadomość sms, gdzie jako nadawca widniał portal sprzedażowy, a w jego treści znajdował się link, w który kliknęła. Wyświetliła się strona z danymi kupującej i kwota 30 zł za sprzedany plecak. W tym samym czasie na telefon sprzedającej zadzwoniła kobieta przedstawiająca się jako pracownik biura obsługi klienta przedmiotowego portalu sprzedażowego i twierdziła, że jest problem z przekazaniem środków od kupującej na jej konto, co siedlczanka uznała za wiarygodne. Po czym poleciła 32-latce, by zalogowała się poprzez aplikację na swoje konto bankowe, celem wykonania aktualizacji, co kobieta zrobiła. Po zalogowaniu na konto zauważyła wpływ ponad 6 000 zł na konto, ale rozmówczyni szybko ją uspokoiła by się tą kwotą nie przejmowała, bo ona za chwile zniknie. Tak też się stało. Po chwili pojawiły się dwa potrącenia na równą kwotę, która wpłynęła. Po kilku godzinach 32-latka odebrała telefon ze swojego banku z pytaniem czy zaciągała pożyczkę przez internet, gdy zaprzeczyła, polecono jej by skontaktowała się z infolinią banku i zastrzegła dostęp do konta – informuje kom. Ewelina Radomyska z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.

Finał transakcji był taki, że plecaka nie sprzedała, a do tego została obciążona ponad 6 000 zł pożyczki do spłaty.

Sonda
Czy kary za oszustwa powinny być bardziej surowe?