Siedlce: Dwie kobiety oszukane przy sprzedaży. Straciły prawie 24 tys.

Do siedleckiej komendy zgłosiły się dwie kobiety, które wystawiły przedmioty do sprzedaży na portalu społecznościowym, w zakładce przeznaczonej do transakcji kupna-sprzedaży.

- Pierwsza sprzedająca to 31-letnia mieszkanka Siedlce, do której przez komunikator internetowy zgłosiła się kobieta chcąca kupić wystawiony przedmiot, pod warunkiem wysłania go konkretną firmą kurierską. Gdy sprzedająca się zgodziła, kupująca poprosiła o przesłanie danych dla kuriera. Po chwili siedlczanka otrzymała na swój adres mailowy wiadomość z linkiem do strony internetowej firmy kurierskiej z formularzem wysyłki, jednak nie mogła się na nią zalogować. Po chwili odebrała połączenie telefoniczne od kobiety podającej się za konsultanta tej firmy kurierskiej. Kobieta oznajmiła, że przy pierwszym logowaniu konieczne jest wykonanie płatności za pomocą kodu szybkiej płatności, która automatycznie zostanie zwrócona. Następnie poleciła jej wygenerować kod szybkiej płatności na kwotę 2800 zł i go podać. Gdy pieniądze automatycznie nie wróciły sprzedająca zaczęła się denerwować, ale konsultantka ją uspokoiła mówiąc, że coś poszło nie tak i należy podać drugi kod oraz zapewniała, że pieniądze na pewno wrócą na jej konto. Łącznie kobieta podała 3 kody szybkiej płatności na łączną kwotę 9900 zł, po czym sprawczyni rozłączyła się i nie było możliwości skontaktowania się z nią – informuje kom. Ewelina Radomyska z KMP w Siedlcach.

Druga sprzedająca to 29-letnia siedlczanka, która została oszukana w bardzo podobny sposób. Także wystawiła przedmiot do sprzedaży i szybko znalazła się osoba zainteresowania jego kupnem. Otrzymała kod QR, a następnie link do zamówienia kuriera. Gdy kobieta kliknęła w link pojawiły się okna do wprowadzenia danych osobowych i numeru karty płatniczej. Po chwili zadzwoniła także konsultantka z firmy i kierowała dalszym etapem transakcji. Kobieta nawet nie zorientowała się, kiedy wyraziła zgodę na pobranie z jej karty 2 płatności po 7000 zł każda na rzecz firmy z siedziba w Irlandii. Gdy siedlczanka zaczęła coś podejrzewać rozmówczyni się rozłączyła i nie było możliwości oddzwonienia na numer, z którego dzwoniła. W taki sposób straciła 14000 zł.

PAMIĘTAJCIE!

- NIE KLIKAJCIE w otrzymywane od nieznanych osób linki.

- do odbioru pieniędzy podawajcie numer konta lub telefonu jeżeli korzystacie z takiej usługi;

- kody BLIK to kody szybkich PŁATNOŚCI  -> nie służą do odbioru pieniędzy;

- sami wysyłajcie paczki/ustalajcie kuriera/NIE WIERZCIE w umawianie kuriera przez kupującego;

- NIE podawajcie numerów swoich kart do odbioru pieniędzy!

- nie śpieszcie się, myślcie co robicie!