Pandemia znowu mocniej daje o sobie znać. Mimo to siedlczanie zapominają o zakrywaniu ust i nosa. A to w zamkniętych przestrzeniach obowiązek. - Przypominamy o tym i jako policjanci podejmujemy kontrole w środkach komunikacji miejskiej, w sklepach, aptekach, pocztach czy w urzędach - mówi Małgorzata Mazurek z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.
W związku z tym, że zakażeń z dnia na dzień przybywa, to policyjnych patroli ma być więcej. - Wobec osób, które nie przestrzegają obostrzeń w miejscach publicznych, tam gdzie spotykają się ludzie, nawet w kościołach nie będzie taryfy ulgowej - zapowiadają funkcjonariusze.
Za brak maseczki lub jej nieprawidłowe noszenie grozi mandat w wysokości od 20 do nawet 500 złotych.
Polecany artykuł: