Pojawiające się w przestrzeni publicznej informacje są nieprawdziwe, mają jedynie wzbudzić niepotrzebne zamieszanie wśród mieszkańców Siedlec i regionu zapewnia Hanna Maliszewska, rzecznik Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej. - Niektórzy działacze polityczni, wykorzystując lęk przed obcymi i uchodźcami, przeprowadzili happeningi w miastach Mazowsza, strasząc mieszkańców i atakując włodarzy miast, że pozwalają na swoim terenie budować dla nich ośrodki. W efekcie temat podjęła część mediów lokalnych, wykorzystując niezrozumienie idei. Centra mają być utworzone w ramach długofalowej koncepcji, pozwalającej zminimalizować ewentualne złe zjawiska, które mogłyby się pojawić, gdyby będący u nas cudzoziemcy nie byli włączani w życie społeczne. A przecież pilotażowe projekty prowadzone np. w Wielkopolsce pozwoliły kilka lat temu utworzyć takie miejsca, nie budząc wówczas żadnych kontrowersji. Do obecnego projektu w wielu województwach przystąpiła również Caritas, prowadząca już w Polsce 28 takich centrów. One cały czas działają i nie zamieniły się w ośrodki pobytu - informuje Hanna Maliszewska.
Centra będą obsługiwały cudzoziemców, którzy w naszym kraju przebywają legalnie, będą to zwykłe biura, w których obcokrajowcy otrzymają pomoc w zakresie zatrudnienia i funkcjonowania w naszym regionie.
Osoby zgłaszające się do CIC będą mogły poza tym liczyć np. na kursy języka polskiego, kursy adaptacyjno-orientacyjne (czyli poznawanie historii Polski i jej kultury, ale też poznawanie realiów administracyjnych, żeby wiedzieć, na jaką pomoc można liczyć w jakich urzędach). Centra będą też oferować wsparcie prawne w zakresie zatrudnienia i praw pracowniczych. Przewidziane jest także wsparcie psychologiczne dla dzieci i dorosłych oraz prowadzenie działań z zakresu przeciwdziałania przemocy domowej i przeciwdziałanie handlowi ludźmi.