O taką zmianę wnioskowały władze Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach, bo liczba zakażonych gwałtownie rośnie. Do siedleckiej palcówki trafiają chorzy z różnych części Mazowsza.
- W tej chwili szczególnie z Warszawy są przysyłani pacjenci, bo tam jest najtrudniejsza sytuacja - mówi Marcin Kulicki, prezes Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach.
Dziś rano w szpitalu tymczasowym przebywało 65 pacjentów. W związku ze zwiększeniem liczby łóżek, potrzeba także więcej rąk do pracy w placówce.
- Organizujemy się w tej chwili, przesuwamy osoby. Część personelu będzie ze szpitala wojewódzkiego, ale też ciągle napływają oferty innych osób spoza szpitala, więc jesteśmy w ciągłym naborze i w ciągłym działaniu na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa pacjentów – dodaje prezes Kulicki.
Do pracy w szpitalu tymczasowym zatrudnionych ma zostać ponad 20 dodatkowych osób.