Siedleccy rodzice podkreślają, że decyzja rządowa jest nielogiczna – najpierw zalecano szczepienia dla nauczycieli, a teraz zabrania się im stacjonarnej pracy z dziećmi. Dodają, że sytuacja ta będzie nie tylko problematyczna dla osób dorosłych, ale także męcząca i szkodliwa dla dzieci. Maluchy ze żłobków i przedszkolaki mają bowiem często problemy z zaaklimatyzowaniem się w przedszkolu po dłuższej przerwie.
W świetle obowiązujących przepisów dzieci będą mogły powrócić do żłobków i przedszkoli od 12 kwietnia. Rodzice obawiają się jednak, że – podobnie jak rok temu – przymusowe zamknięcie dzieci w domach może potrwać o wiele dłużej...