Siedlczanie podkreślają, że nie wyobrażają sobie Świąt Wielkiej Nocy bez święconki, jajek, kiełbasy i… no właśnie. W kwestii barszczu i żurku nie są zgodni. Dla jednych to żurek musi pojawić się na stole, by święta były pełne. Inni nie wyobrażają sobie Wielkanocy bez tradycyjnego na Podlasiu białego barszczu z chrzanem.
Warto dodać, że w tym roku, po raz pierwszy od dwóch lat, tradycyjne wielkanocne święcenie pokarmów będzie się odbywało w lokalnych kościołach bez pandemicznych ograniczeń.
Wszystkim słuchaczom Eski siedlecka redakcja życzy SMACZNEGO i spokojnych, rodzinnych Świąt!