- 7 sierpnia rano, na krajowej „dziewiętnastce”, w okolicach Łosic, patrol ITD zatrzymał do standardowej kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą typu firanka. Ukraińskim zestawem przewożono okna z Ukrainy na Litwę. Zatrzymaną ciężarówką kierował sam przedsiębiorca, który wykonywał międzynarodowy przewóz drogowy na rzecz swojej firmy. Mężczyzna okazał inspektorom wszystkie, wymagane dokumenty – informuje Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Radomiu.
W trakcie weryfikacji danych z tachografu cyfrowego wyszło na jaw, że kontrolowany kierowca posiada i używa dwóch własnych, ważnych kart kierowcy. Gdy inspektorzy ITD stwierdzili ten fakt, kontrolowany kierowca okazał im również drugą swoją kartę. Po zsumowaniu aktywności kierowcy z obu kart, funkcjonariusze stwierdzili dziewięć naruszeń obowiązujących norm czasu pracy. Kierowca ciężarówki m.in. przekroczył maksymalny czas prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy o 4 godz. i 31 min., przekroczył limit dziennego czasu prowadzenia pojazdu powyżej 10 godz. o 6 godz. i 24 min. oraz skrócił wymagany skrócony okres odpoczynku dziennego o 6 godz. i 8 min.
Za posiadanie oraz posługiwanie się więcej niż jedną własną, ważną kartą w bieżącym dziennym czasie prowadzenia pojazdu, funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy kierowcy na najbliższe trzy miesiące. Zatrzymali także drugą kartę, którą mężczyzna bezprawnie posługiwał się w tachografie. Zostanie ona wysłana do właściwego organu administracyjnego na Ukrainie. To nie wszystkie konsekwencje. Za stwierdzone naruszenia ustawy o transporcie drogowym zostanie również wszczęte postępowanie administracyjne. W trakcie kontroli ukraiński przewoźnik wpłacił 12 000 zł kaucji na poczet przewidywanej kary pieniężnej. W przeciwnym razie ciężarówka zostałaby skierowana na wyznaczony parking strzeżony.