– Krwiodawcy przechodzą przez śluzę. Badany wypełnia specjalną ankietę, w której musi napisać, czy jest zdrowy, czy nie miał kontaktu z zakaźnie chorymi, czy nie ma kaszlu, gorączki, czy nie wyjeżdżał za granicę przez 14 dni. Później jest oczywiście dezynfekcja rąk. Najpierw w tej śluzie, a później drugi raz, przy badaniu temperatury. Jeżeli jest powyżej 37, to krwiodawca jest odsyłany z powrotem, nie wchodzi w ogóle na teren. Jeśli ma do 37 stopni, to dostaje maskę i fartuch ochronny. Później jeszcze jest następna dezynfekcja rąk – wyjaśnia Janina Wójcikowska, kierownik terenowego oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Siedlcach.
Odpowiednie środki ostrożności zachowuje oczywiście także personel placówki, w której stosowany jest reżim sanitarny. Pracownicy RCKiK noszą przyłbice, maski, fartuchy i rękawiczki ochronne. Choć jest to mało wygodne, są zdania, że tego rodzaju niedogodności warto pokonywać, by zdobyć cenny dar krwi od osób, które chcą się nią podzielić.
– Zapraszam wszystkich krwiodawców w sobotę, w godz. od 8 do 11.30. Krew jest zawsze potrzebna. Zapraszamy wszystkich, którzy zechcą przyjść. Dobrze by było, żeby krwiodawcy wcześniej zadzwonili do nas i umówili się na konkretną godzinę – dodaje Janina Wójcikowska.
Numer telefonu do siedleckiego oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa to: 25 633 11 15.