Zmiana organizacji ruchu w pobliżu siedleckich cmentarzy w dniach 1 i 2 listopada

Jak dojechać do siedleckich cmentarzy?

W piątek i sobotę 1 i 2 listopada dojazd do cmentarza centralnego przy ul. Cmentarnej w Siedlcach będzie odbywał się ulicami: Szkolną, Rejmonta, Tetmajera i Cmentarną. Wyjazd zostanie poprowadzony ulicami 10-go Lutego oraz Cmentarną. Wymienione ulice będą jednokierunkowe. Dojazd i wyjazd do cmentarza centralnego będzie możliwy również ulicami Ks. Jerzego Popiełuszki i Piaskową, które zachowają dwukierunkowy charakter przemieszczania się.

Dojazd do cmentarza na ul. Janowskiej będzie odbywał się ulicami: Starowiejską, Kasztanową, Janowską oraz ul. Św. Faustyny Kowalskiej, przy czym ul. Janowska oraz ul. Św. Faustyny Kowalskiej będą jednokierunkowe. Ulicą Św. Królowej Jadwigi nie będzie można dojechać na tyły cmentarza. W tym miejscu będzie obowiązywał nakaz jazdy w prawo do ul Żaboklickiej, a następnie ul. Janowską w kierunku skrzyżowania z ul. Starowiejską.

Pamiętajmy o zasadach bezpieczeństwa!

– Apelujemy przede wszystkim o reagowanie na ustawione znaki oraz wykonywanie poleceń osób kierujących ruchem. Przypominamy, by nie jeździć w tych dniach „na pamięć”! Prosimy o parkowanie jedynie w miejscach wyznaczonych, nieblokowanie wyjazdów z posesji usytuowanych w pobliżu cmentarzy oraz bezwzględne respektowanie znaków, dotyczących zakazów parkowania. Przypominamy także pieszym, aby po zapadnięciu zmroku posiadali na ubraniach elementy odblaskowe, które znacząco wpływają na poprawę ich bezpieczeństwa – mówi kom. Ewelina Radomyska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.

Odwiedzając lokalne nekropolie, warto pamiętać także o innych zasadach bezpieczeństwa. W samochodzie nie powinno się pozostawiać w widocznym miejscu żadnych wartościowych przedmiotów. Wybierając się na cmentarz, nie powinniśmy zabierać ze sobą większych sum pieniędzy. Złodzieje mogą wykorzystać panujący tłok, aby nas okraść. Przed dłuższym wyjazdem warto też odpowiednio zabezpieczyć dom lub mieszkanie. W przypadku braku systemu antywłamaniowego, można po prostu poprosić zaufanych sąsiadów, by zwrócili uwagę, czy ktoś podejrzany nie kręci się w pobliżu, gdy nie ma nas w domu.