Tykająca bomba

Co dalej ze składowiskiem niebezpiecznych odpadów w Ryczołku? Sprawą zajęli się radni sejmiku Mazowsza

2024-11-14 17:25

Od dwóch lat lokalne władze walczą o usunięcie nielegalnego wysypiska śmieci w Ryczołku, w gminie Kałuszyn. Na składowisku znajduje się około 6,5 tysiąca pojemników z substancjami niebezpiecznymi. Mimo wystosowania różnego rodzaju apeli i wniosków o pomoc, problem wciąż pozostaje nierozwiązany.

W 2022 roku mieszkańcy gminy Kałuszyn odkryli nielegalne wysypisko śmieci w miejscowości Ryczołek. Na miejscu znaleziono ok. 6,5 tys pojemników wypełnionych różnego rodzaju substancjami chemicznymi zagrażającymi środowisku.

- Ta bomba może wybuchnąć w każdej chwili! - Mówi Remigiusz Górniak. - To jest zagrożenie dla całego województwa. Kilkadziesiąt kilometrów stąd w atmosferze mogą być odczuwalne skutki tego co z tymi chemikaliami się stanie. Grożą nam potężne konsekwencje i dla środowiska naturalnego, i dla bezpieczeństwa naszego kraju - dodaje starosta miński.

Składowisko w Ryczołku znajduje się przy jednym z węzłów autostrady A2, w bliskiej odległości od lotniska wojskowego w Janowie. Burmistrz Kałuszyna, Arkadiusz Czyżewski obawia się, wycieku tych substancji lub podpalenia składowiska. Szacowany koszt utylizacji odpadów to co najmniej 60 mln zł. Na taki wydatek lokalny samorząd nie stać.

Problem likwidacji nielegalnego składowiska odpadów w Ryczołku został poruszony podczas ostatniego posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska Sejmiku Województwa Mazowieckiego w Wołominie. Spotkanie poświęcone było problematyce odpadów niebezpiecznych składowanych na terenie województwa mazowieckiego. Poruszono na nim również sprawę nielegalnego wysypiska śmieci w Gręzowie w gminie Kotuń. Zainteresowanie tymi tematami daje lokalnym władzom nadzieję na rozwiązanie problemu.