Coraz mniej miejsca na lokalnym składowisku odpadów. Władze Siedlec chcą je powiększyć

2021-06-07 9:31

Choć w Siedlcach wzrasta poziom segregacji, to jednak stale rośnie też liczba produkowanych przez mieszkańców śmieci. Niestety, w świetle prawa coraz mniejszą ich ilość można gromadzić. Na składowisku w Woli Suchożebrskiej wystarczy miejsca maksymalnie na pięć lat. By zmniejszyć ilość trafiających tam śmieci, Zakład Utylizacji Odpadów przestał już przyjmować na składowisko niektóre frakcje. Władze miasta będą się jednak starać o powiększenie wysypiska.

Wszystkie śmieci, trafiające do miejskiego Zakładu Utylizacji Odpadów, zostają przetworzone na linii technologicznej i są dzielone na frakcje. Niektóre z nich są przekazywane do recyklerów, a niektóre zostają w zakładzie, gdzie są przetwarzane na wewnętrznych instalacjach. Jeszcze inne są przekazywane na instalacje zewnętrzne, których zakład nie posiada. Ponad 50 procent odpadów zmieszanych nie może być dalej przetworzonych, więc są one wywożone do cementowni i spalarni. Według ustawodawcy, większość odpadów powinna zostać powtórnie przetworzona, a ilość tego, co trafia na wysypisko, jak najmniejsza. Przepisy zabraniają obecnie składowania na czaszy składowiska odpadów powyżej sześciu gigadżuli. Dlatego ilość śmieci, które można tam gromadzić, zmniejsza się.

Biorąc pod uwagę strumień, który w tej chwili dedykujemy na czaszę składowiska, to myślę, że jeśli chodzi o pozostały czas, to jest to rząd wielkości od trzech do pięciu lat. Wszystko jest ściśle uzależnione od tego, jaki odpad do nas trafi, i ile złożymy tej frakcji, dedykowanej na czaszę składowiska. Dlatego nie przeczę też, że od 2021 roku są wstrzymane przyjęcia niektórych grup odpadów dedykowanych na składowisko, z racji tego, żeby jak najwięcej wykorzystać swoich, które u nas, na naszych instalacjach są wytwarzane po przeróbce odpadów, żebyśmy mogli je deponować na czaszy składowiska – informowała podczas ostatniej sesji rady miasta Anna Goś-Pszczółkowska, prezes Zakładu Utylizacji Odpadów.

Problem z malejącą ilością wolnego miejsca na wysypisku bardzo zaniepokoił niektórych radnych, zwłaszcza Roberta Chojeckiego. Władze miasta Siedlce wyjaśniają jednak, że już od kilku lat planują powiększenie składowiska odpadów. W tym celu chcą kupić przyległą do niego działkę od Starostwa Powiatowego w Siedlcach. W ubiegłym roku prezydent otrzymał jednak informację ze starostwa, że nie jest ono oficjalnym właścicielem działki. Od tamtej pory czekał na rozstrzygnięcie wojewody w tej sprawie.

Ostatnio otrzymałem informację, że wojewoda podjął już decyzję, i obecnie przystąpimy do rozmów ze starostą o pozyskanie terenu, który sąsiaduje z terenem spółki – uspokaja radę miasta i mieszkańców prezydent Andrzej Sitnik.

Warto dodać, że powiększenie składowiska jest czymś bardzo istotnym nie tylko dla miasta Siedlce czy powiatu siedleckiego, ale także dla okolicznych powiatów, które również korzystają z usług ZUO.

Sonda
Wakacje 2021 - czy powinny trwać krócej czy dłużej?
Prąd i szlafrok z plastikowej butelki, czyli dlaczego warto właściwie segregować odpady?