W Siedlcach zmiany reorganizacyjne w Zakładzie Linii Kolejowych mają dotknąć sekcję biurową, liczącą prawie 90 pracowników. Połączenie siedleckiego oddziału ZLK z białostockim oznaczałoby dla tych ludzi konieczność codziennego kilkugodzinnego dojeżdżania do pracy w Białymstoku i z powrotem. To niewykonalne dla osób, które mają tu swoje domy i rodziny.
Sprzeciwiających się tzw. „integracji” zakładów pracowników ZLK poparły: NSZZ „Solidarność”, Międzynarodowy Związek Zawodowy Kolejarzy i Pracowników Automatyki i Telekomunikacji w Warszawie, a także Związek Zawodowy Kolejarzy Okręgu Centralnego ZOZ w PKP PLK S.A.
„Celem pikiety jest sprzeciw wobec planów likwidacji zakładu jednostki o kluczowym znaczeniu dla utrzymania infrastruktury kolejowej we wschodniej części kraju.
Nie walczymy przeciwko, walczymy o coś!
O stabilność naszych rodzin,
O bezpieczeństwo kolejowe,
O szacunek dla ludzi, którzy codziennie dbają o infrastrukturę kolejową kraju.
Decyzja PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. niesie za sobą poważne konsekwencje społeczne, gospodarcze dla naszego regionu oraz bezpieczeństwa narodowego w kontekście dotyczącym infrastruktury krytycznej, graniczącej z 18. Dywizją Zmechanizowaną, odpowiadającą za obronę wschodniej flanki kraju" – informował przed wydarzeniem Sylwester Czyżyk, przewodniczący kolejowej „Solidarności” w Zakładzie w Siedlcach.
Pikieta pracowników i związkowców odbyła się dziś (30 października) pod dworcem PKP w Siedlcach przy Placu Zdanowskiego. Wzięli w niej udział także Siedleccy radni oraz władze miasta i inni lokalni politycy, m.in. poseł Krzysztof Tchórzewski. Wcześniej, podczas dzisiejszej sesji rady miasta, w porozumieniu z innymi samorządami, władze Siedlec oraz Rada Miasta Siedlce jednomyślnie poparły uchwałę w sprawie wystąpienia do Ministerstwa Infrastruktury i zarządu PKP PLK S.A. z apelem o wstrzymanie likwidacji Zakładu Linii Kolejowych w Siedlcach.
Więcej na ten temat można usłyszeć w zamieszczonym powyżej materiale dźwiękowym.