Przypomnę, na leczenie w Siedleckim Szpitalu Tymczasowym mogą zostać skierowani przez swoich lekarzy mieszkańcy z całego regionu. Ostatnio, przyjmowanych jest tam każdego dnia przeciętnie jeden lub dwóch nowych pacjentów. Wciąż nie jest jednak zapełniona nawet połowa miejsc. Zarząd siedleckiego szpitala wojewódzkiego uspokaja, że na razie nie ma niebezpieczeństwa, że ich zabraknie. Choć placówka ma kontrakt na 66 łóżek dla pacjentów, to jednak z możliwością powiększenia ich liczby o ponad jedną trzecią.
– W tej chwili widzimy wzrost liczby chorych w Szpitalu Tymczasowym, ale mamy zabezpieczonych łącznie 100 łóżek, więc na razie patrzymy na to spokojnie, że będzie to wystarczające zabezpieczenie dla tego subregionu – mówi Marcin Kulicki, prezes zarządu Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach.
Ponadto, na potrzeby ciężko chorych pacjentów covidowych w budynku głównym nadal pozostaje do dyspozycji 11 miejsc na OIOM-ie.
Dziś rano (13 stycznia) w placówce przebywało osiem osób chorych na COVID-19 i 12 osób z podejrzeniem tej choroby. Natomiast w Szpitalu Tymczasowym hospitalizowanych było 26 pacjentów. W ciągu ostatniej doby wypisano jednego ozdrowieńca. Nie było nowych zgonów.