– Berdyczów jest znacznie mniejszym miastem niż Siedlce, porównywalnym wielkością do Mordów. Przyjął jednak bardzo dużą liczbę uchodźców, mamy sygnały o tym, że jest ich około 2 tysięcy, czyli podobnie jak u nas. Potrzebna jest więc zwłaszcza żywność, o którą poprosiły nas władze Berdyczowa. Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych, chcemy zorganizować specjalny transport. Czyli oprócz zwykłych produktów z długim terminem ważności, takich jak kasze, ryże czy makarony, będziemy się starali wysłać im też artykuły świąteczne, np. wędlinę, jajka jako symbol świąt czy jakieś słodycze dla dzieci – informuje Aneta Krajewska, naczelnik gabinetu prezydenta Siedlec.
Część produktów zostanie zakupiona przez siedlecki samorząd, m.in. za pieniądze ze zbiórki na rzecz uchodźców i mieszkańców Berdyczowa, którą prowadzi siedlecka Caritas. Pozostałe artykuły spożywcze będą pochodzić z darów rzeczowych od mieszkańców. Jeżeli uda się wszystko zakupić i przygotować, to najprawdopodobniej już w piątek po południu cała zebrana żywność zostanie załadowana na samochód dostawczy, który jeszcze w ten weekend dostarczy ją do naszego miasta partnerskiego na Ukrainie.
– Takie rzeczy jak jajka czy wędlinę będziemy się starali kupić czy pozyskać od darczyńców. Natomiast słodycze dla dzieci czy jakieś inne produkty świąteczne, które Państwo zechcą nam przynieść, oczywiście przyjmiemy. Bo nawet jeżeli one nie pojadą do Berdyczowa, to zagospodarujemy je na miejscu. Cały czas zgłaszają się do nas bowiem osoby potrzebujące takiego wsparcia, zwykle proszące właśnie o pomoc rzeczową w postaci żywności czy środków chemicznych – dodaje Aneta Krajewska.
Osoby, które chcą wspomóc zbiórkę na rzecz mieszkańców Berdyczowa, mogą przynosić produkty spożywcze do Urzędu Miasta Siedlce i zostawiać je na portierni przy głównym wejściu do budynku.
