Zawsze ofiarnie pomagał innym
Jak podkreślają bliscy Michała Ostasa, jest on kochającym mężem i tatą dwójki nastoletnich dzieci, a jednocześnie strażakiem-ochotnikiem zawsze gotowym, by nieść pomoc innym. Niestety, 26 sierpnia 2024 roku uległ wypadkowi w pracy, w którego efekcie stracił lewą rękę. Do momentu wypadku Michał aktywnie i bezinteresownie pomagał innym, nigdy nie oczekując niczego w zamian. Niejednokrotnie stawiał czoła najgroźniejszym żywiołom, ryzykując własnym życiem, by ocalić innych. Jego odwaga, determinacja i ofiarna chęć pomocy sprawiły, że stał się wzorem dla wielu. To człowiek, który zawsze był na pierwszej linii frontu, zwłaszcza w momentach, gdy każda sekunda decydowała o czyimś życiu.
Dziś sam potrzebuje pomocy
Niestety, role się odwróciły. Teraz to Michał potrzebuje wsparcia. Problem sprawiają mu rzeczy, które nigdy wcześniej go nie stanowiły. Bardzo trudno przystosować mu się do nowej rzeczywistości. Jedynym, co może pomóc Michałowi, jest rehabilitacja i specjalna proteza, dzięki którym odzyska namiastkę sprawności. Niestety, ich koszt jest bardzo duży. Bliscy i przyjaciele Michała założyli więc zbiórkę charytatywną w portalu siepomaga: https://www.siepomaga.pl/michal-ostas. Nagrali też film z apelem o pomoc. Zebrane pieniądze posłużą na zakup protezy ręki dla Michała i opłacenie turnusów rehabilitacyjnych.