Dziś rano, o godz. 7:39, maszynista pociągu zgłosił telefonicznie nieprawidłowości w infrastrukturze kolejowej w rejonie miejscowości Życzyn w powiecie Garwolińskim, w pobliżu stacji PKP Mika. W chwili zdarzenia w pociągu znajdowało się dwóch pasażerów oraz kilku członków obsługi. Nikt nie odniósł obrażeń. Na miejsce niezwłocznie skierowano odpowiednie służby, w tym funkcjonariuszy policji. Wstępne oględziny wykazały uszkodzenie fragmentu torowiska, które spowodowało zatrzymanie pociągu. Ruch kolejowy odbywa się sąsiednim torem – poinformowała w portalu X Mazowiecka Policja.
Jak udało nam się ustalić, w rejonie Życzyna na linii kolejowej Warszawa-Lublin na torowisku zabrakło ok. 1 metra szyny, a w tym miejscu powstała niebezpieczna wyrwa, z widocznymi na brzegach śladami osmalenia.
Od godziny 7:30 trwa zamknięcie toru numer 1 na odcinku Dęblin-Życzyn po stwierdzeniu ubytku w torze o długości około 100 cm przez m-stę pociągu 12713 KM Warszawa Zachodnia-Dęblin. Prawdopodobnie doszło do celowego uszkodzenia szyny poprzez detonację ładunku wybuchowego – informowała Dyspozytura Trakcji.
Premier RP Donald Tusk nie wyklucza, że na torowisku doszło do aktu dywersji.
W sprawie zniszczenia fragmentu torowiska na trasie Dęblin-Warszawa jestem w stałym kontakcie z ministrem spraw wewnętrznych. Niewykluczone, że mamy do czynienia z aktem dywersji. Nikt nie został poszkodowany. Trwają czynności odpowiednich służb – poinformował Premier na swoim oficjalnej stronie w portalu X.