Listy do dorosłych: „Dbajcie o komunikację z dziećmi!” – apelują słuchacze CKU w Siedlcach

i

Autor: fot. CKU w Siedlcach

Apel młodzieży do dorosłych

Listy do dorosłych: „Dbajcie o komunikację z dziećmi!” – apelują słuchacze CKU w Siedlcach [FOTO]

2023-05-15 14:11

Ostatni z cyklu listów młodzieży do dorosłych, które powstały wiosną 2023 roku po debatach o bezpieczeństwie w ramach kampanii „Widzę-Rozmawiam-Reaguję”, napisali młodzi słuchacze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Siedlcach. Tematyka listu poświęcona jest problemom w komunikacji pomiędzy dziećmi i młodzieżą a ich rodzicami.

POSŁUCHAJ więcej o debatach młodzieży i dorosłych w ramach kampanii Widzę-Rozmawiam-Reaguję (odtwórz na komputerze):

– Kolejny już list do dorosłych napisali przedstawiciele CKU w Siedlcach. To ostatni z cyklu listów, który powstał po debatach w ramach tegorocznej kampanii profilaktycznej „Widzę-Rozmawiam-Reaguję”. W debacie o bezpieczeństwie w siedleckim magistracie Centrum Kształcenia Ustawicznego w Siedlcach reprezentowali: Julia Ciołek i śp. Bartosz Toczyski. Jako opiekun towarzyszył im Stanisław Waberski – informuje Edyta Biarda, dyrektor Centrum Kształcenia Ustawicznego w Siedlcach i jedna z realizatorek kampanii Widzę-Rozmawiam-Reaguję.

Oto otwarty list do dorosłych napisany przez młodych słuchaczy CKU w Siedlcach:

Drodzy Dorośli

Jako reprezentanci Centrum Kształcenia Ustawicznego w Siedlcach zwracamy się do Was…

Pragniemy przedstawić przemyślenia po debacie „Mam wpływ na bezpieczeństwo” , która odbyła się 1 marca 2023 roku. Jednym z kluczowych problemów poruszonych podczas spotkania był brak komunikacji i wzajemnego zrozumienia pomiędzy rodzicami i dziećmi.

Jak to wygląda z naszej perspektywy? Komunikacja to porozumiewanie się w celu przekazania myśli, uczuć, postaw, ... Wielu z Was o tym zapomina.

Czemu komunikacja między rodzicami a dziećmi jest tak skomplikowana? Według nas powodem nie jest tzw. „bunt młodzieńczy” czy też „hormony”, lecz to, że to Wy Drodzy Rodzice, niestety w wielu przypadkach, czy to ze zmęczenia, czy też z braku czasu, nie chcecie nawet podjąć nawet próby rozmowy z nami. Kiedy już do niej dojdzie, często możemy zderzyć się z odrzuceniem, niezrozumieniem, bagatelizowaniem naszych utrapień. Niezrozumiałe dla nas jest, że w dużej mierze nasze kłopoty traktowane są jako „mniej ważne”. Słyszymy często- „inni mają gorzej”, „to taki problem, że nawet nie problem”, czy też zwykłe „przesadzasz”. Gdzie w takich sytuacjach pojawia się wzajemny szacunek?

Z każdą rozmową, my dzieci, zamykamy się w czterech ścianach, oddalając się przy tym od Was, od Rodziców którzy powinni być fundamentem bezpieczeństwa i zrozumienia oraz wzorem do naśladowania. Zostajemy sami z naszymi „błahymi problemikami”, które sprawiają nam przykrość, przyprawiają o stres, strach czy też łzy. To nic takiego? Tylko przesadzamy? Z biegiem czasu, przez taki brak zrozumienia zanika komunikacja, ginie też zaufanie, zamykamy się w sobie, co może też prowadzić do niskiej samooceny i to tylko dlatego, że niektórzy z Was Drodzy Rodzice po prostu nie próbowali nawet nas zrozumieć.

Jeśli Wasze dziecko czuje się niedowartościowane, to zróbcie wszystko, aby poczuło, że jednak jest dla Was największym skarbem. Pielęgnujcie relacje ze swoimi dziećmi, bądźcie z nich dumni, bez względu na wszystko, nie spychajcie na margines. Innymi słowy:

  • poświęcajcie dziecku więcej czasu,
  • często z nim rozmawiajcie na wszelakie tematy, nie tylko te szkolne, ale także takie jak miłość, relacje międzyludzkie, nienawiść, stygmatyzacja – a pomożecie dziecku odróżnić dobro od zła,
  • okazujcie sporo empatii,
  • pojawiajcie się na wywiadówkach szkolnych, nawet jeśli dziecko nie ma żadnych problemów i rozmawiajcie z nauczycielami o nim, jak sobie radzi, pokażecie tym samym, że interesuje Was ono,
  • nie zmuszajcie dziecka do czegokolwiek, jeśli dziecko nie chce iść np. na studia, które sobie wymarzyliście – to nie wysyłajcie go na nie przymusowo, bowiem dziecko powinno mieć prawo decydować o sobie i swojej przyszłości, a Wy powinniście go wspierać w tej decyzji i służyć dobrą radą,
  • pomagajcie w spełnianiu marzeń dzieci, a nie tylko „sprowadzajcie na ziemię”,
  • mówcie „kocham Cię” zawsze, a nie tylko gdy coś się wydarzy, np. ciężka choroba pojawiająca się znikąd,
  • zauważajcie zmiany w nastroju, zachowaniu dziecka i starajcie się o tym z nim porozmawiać.

Jeżeli zależy Wam na dobru Waszego dziecka – róbcie wszystko, aby ono to widziało i doceniało. Jeśli napsoci, to je upomnijcie. Pod żadnym pozorem nie wyzywajcie, nie poniżajcie. Każdy ma swój temperament, swoje emocje. Dziecko- tak jak każdy dorosły- również ma swoje emocje, jest wrażliwe – a z wiekiem, coraz więcej rozumie. Poniżając, niszcząc marzenia, zmuszając, odcinacie nas od siebie, zamykacie na bliskich, prowokujecie do tłamszenia w sobie złych emocji, a to może przynieść negatywne skutki.

 

Z wyrazami szacunku,

Słuchacze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Siedlcach