59-letni Adam Cz., który został zatrzymany przez policję w sobotę w godzinach wieczornych, po doznanym urazie głowy nadal przebywa w szpitalu. Lekarze wyrazili dzisiaj zgodę na to, aby możliwe było wykonywanie czynności procesowych z jego udziałem. Prokurator przesłuchał więc podejrzanego i przedstawił mu dwa zarzuty.
– Pierwszy zarzut dotyczy dokonanego w dniu 25 stycznia zabójstwa ratownika medycznego Cezarego L. W tej sprawie prokurator przyjął, że podejrzany działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Z ustaleń śledztwa wynika, że podejrzany zadał ratownikowi medycznemu z dużą siłą jeden cios w okolicę klatki piersiowej, i na skutek odniesionych obrażeń ratownik medyczny zmarł. Jeśli chodzi o drugi czyn, to dotyczy on zachowania podejrzanego, podjętego wobec drugiego z ratowników. I w tym zakresie wydaje się istotna informacja, że ratownik medyczny, który wykonuje swoje obowiązki i udziela pomocy osobie, która takiej pomocy wymaga, korzysta z takiej samej ochrony prawnej, jaka przysługuje funkcjonariuszowi publicznemu. W zakresie tego drugiego czynu prokurator przedstawił zatem podejrzanemu Adamowi Cz. zarzut dokonania czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego ratownika medycznego Mateusza M. Tutaj prokurator przyjął, że podejrzany działał w zamiarze dokonania co najmniej ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ratownika, posługiwał się bowiem dwoma nożami. Jednym z tych noży ugodził ratownika, powodując u niego obrażenia okolicy nadgarstka – informuje prok. Krystyna Gołąbek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Siedlcach.
Za dokonanie zbrodni zabójstwa 59-letniemu Adamowi Cz. grozi dożywocie. Ponieważ prokurator przyjął, że sprawca działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, grozi mu kara co najmniej 15 lat pozbawienia wolności. Warto dodać, że w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów, mężczyzna był nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu.
Gdy tylko lekarze stwierdzą, że podejrzany jest zdolny, by opuścić szpital, prokurator skieruje do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres trzech miesięcy.
Dziś w Zakładzie Medycyny Sądowej odbywa się sekcja zwłok 64-letniego ratownika medycznego Cezarego L., który w wyniku ataku nożownika doznał tak poważnych obrażeń, że pomimo długiej reanimacji, zmarł w szpitalu. Na znak pamięci po zmarłym, jako wyraz solidarności z jego rodziną, a także w wyrazie sprzeciwu wobec bierności państwa w zakresie zapewnienia ratownikom medycznym ochrony, w całej Polsce dziś o godz. 17.00 zawyją syreny. W piątek (31 stycznia) w Siedlcach odbędzie się natomiast marsz pod hasłem „Stop Agresji”. Rozpocznie się o godzinie 17.00 na placu Generała Sikorskiego. Uczestnicy przejdą w ciszy głównymi ulicami miasta (Piłsudskiego, Kościuszki i Świrskiego) z postojem przed budynkiem SPZOZ RM Meditrans, gdzie rozlegnie się wycie syren w ambulansach.
Polecany artykuł: